5/19/2019

Moja Mama jest Królową.





Maj jest najpiękniejszym wiosennym miesiącem. To czas, gdy możemy poczuć ciepłe promienie słońca na twarzy, coraz częściej słyszymy świergot ptaków, a na naszych oczach kwitną tulipany, niezapominajki i sasanki. To czas szczególnie poświęcony Matce Bożej.
Z dziećmi trzeba rozmawiać o Maryi w ich języku. Nasi uczniowie wiedzą doskonale, że Maryja jest ziemską Mamą naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Opowiadamy najmłodszym, że dzięki decyzji Maryi, dzięki Jej zgodzie na Boże plany, Jezus mógł przyjść na świat. Dzięki Jej postawie pełnej pokory Jezus mógł urodzić się jak każdy z nas, stał się Bogiem bliskim człowiekowi. Maryja zgodziła się być narzędziem w ręku samego Boga. Urodziła Jezusa w stajni pośród zwierząt, nie w komfortowym domu. Uczyła Jezusa tego, czego i naszych uczniów uczą ich ziemskie mamy: chodzić, mówić, modlić się, pomagać w domu. Mówimy, że Maryja jest Mamą nas wszystkich, opiekuje się każdym z nas. Tłumaczymy dzieciom, że Maryja jest zawsze przy nich obecna, by prowadzić ich coraz bliżej Jezusa, pomagać im w ich dobrych planach. Towarzyszy naszym uczniom tak jak dwa tysiące lat temu Jezusowi – w nauce, w odpoczynku, w domu, na podwórku i w szkole. Ona zawsze zachęca do słuchania Bożego Słowa. Rozumie nasze radości i smutki. Pociesza, kiedy coś nam się nie uda albo gdy coś nas martwi. Zawsze ma dla nas dobre słowa – słowa miłości i troski o nasze szczęście.
Mówimy dzieciom, że warto by o tym pamiętały.
Maryja jest najlepszą Mamą, jest też naszą Królową i Królową całego świata.
Zachęcamy dzieci, by czciły i kochały Maryję również przez to, w jaki sposób odnoszą się do własnej, ziemskiej mamy. Warto, by starały się okazywać jej miłość: pomagać w domu, wyręczać ją w obowiązkach, starannie wykonywać swoje zadania domowe i szkolne. W swojej mamie można kochać najlepszą Mamę i wzór dla nas wszystkich – Maryję.
Właśnie w maju czytamy z naszymi uczniami książkę Piotra Krawczyka pt.: „Pastuszkowie z Fatimy.” Jak mówi sam autor, Maryja jest najlepszym Pedagogiem i najlepszą Nauczycielką Modlitwy. „Wydarzenia, które miały miejsce 1917 roku w Fatimie, to niemal gotowa książka przygodowa. Bohaterowie to troje dzieci, które przeżywają wciągającą przygodę i doświadczają wewnętrznej przemiany. Są podobne do innych dzieci, a jednocześnie każde z nich ma inny charakter i inne upodobania. Młodzi czytelnicy, którzy poznają ich historię, łatwo mogą się z nimi utożsamić. Używając przygód i języka Łucji, Franciszka i Hiacynty można powiedzieć coś ważnego także dzisiejszym dzieciom.”
Matka Boża sama prowadzi pastuszków. Najpierw pozwala im doświadczyć dobra i piękna. Dzieci nazywają Maryję: „piękną Panią”. O aniele, który ukazał im się wcześniej, mówią: „On był piękny” Podczas spotkań ogarnia je szczęście, spokój i radość. Hiacynta – najbardziej energiczna z całej trójki – aż nie może usiedzieć w miejscu. Dzięki tym dobrym doświadczeniom dzieci mogą później przyjąć trudniejsze informacje – łącznie z wizją potępionych. Ta rzeczywistość zostaje im pokazana po to, żeby modliły się za grzeszników. A nie po to, żeby je nastraszyć. Książka świetnie ukazuje jak po spotkaniu z Matką Bożą zmienia się podejście dzieci do modlitwy. Wcześniej jej nie unikały (wychowywały się w pobożnych rodzinach, w których msza, różaniec czy Anioł Pański były czymś naturalnym), ale po pierwszych objawieniach same zapragnęły się modlić. Od tej pory już nie patrzą na modlitwę jak na obowiązek do wypełnienia. Kiedy się modlą, czują się bliżej osoby kochającej, za która tęsknią i z którą chcą się ponownie spotkać. To piękna szkoła modlitwy.
Nasi uczniowie samodzielnie przygotowali koronę i sukienkę dla Matki Bożej i Jej syna, używając kolorowych materiałów i perełek. 
Ave Maria!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz