3/29/2019

Wielki Post z dziećmi.

Wiele osób większe znaczenie przypisuje obchodom Świąt Narodzenia Pańskiego, aniżeli Wielkiej Nocy. Więcej znamy miłych sercu tradycji. Lepiej rozumiemy, co stało się w Betlejem niż na Golgocie. Łatwiej zrozumieć żłóbek niż pusty Grób. Również i dzieciom łatwiej opowiadać o Dzieciątku Jezus, aniżeli o Jezusie cierpiącym na Krzyżu i o Jezusie Zmartwychwstałym. Tymczasem w roku liturgicznym Wielka Noc uważana jest za "Święto Świąt". 
"Jaśnieją jako szczyt całego roku liturgicznego" - stwierdza się w "Konstytucji o liturgii świętej" ostatniego Soboru o trzech Świętych Dniach Paschalnych. Dlaczego? Ponieważ Odkupienie nasze dokonało się na Krzyżu, kiedy to Chrystus, umierając, zniweczył naszą śmierć, a Zmartwychwstając, dał nam Życie Wieczne.
W obliczu zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy witryny sklepowe uginają się pod ciężarem styropianowych jajek, kolorowych pisanek, pluszowych kurczaczków i uśmiechniętych zajączków. Jakże w ten sposób umniejszona jest treść tych Wielkich Świąt.
Wspólnie z naszymi uczniami codziennie przez okres Wielkiego Postu przygotowujemy nasze serca na Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Wielka Noc to bowiem nie tylko koszyczek ze święconką, który niesiemy do Kościoła w Wielką Sobotę. Wielkanoc przede wszystkim to Tajemnica Zbawienia podarowana człowiekowi przez Pana Boga. Czterdziestodniowy post zarówno dla nas - nauczycieli, jak i dla naszych uczniów nie jest programem treningowym duszy i ciała, nie wyznaczamy sobie ram czasowych igrzysk olimpijskich, w  których będziemy bić rekordy w kolejnych konkurencjach z cyklu: "a teraz nie będę tego robić". Tu nie walczymy o złoty medal czy zaliczenie albo niezaliczenie zadania pod tytułem: "dobrze przeżyty Wielki Post". Wszystko to, co czynimy ma tylko jeden cel - zbliżyć nas i dzieci do Pana Jezusa. Nie odwrotnie - bo Pan Jezus zawsze jest blisko. 
Wszystko, co czynimy w tym czasie, ma sprawić, że bardziej otworzymy się na Jego miłość. Wcielamy w życie trzy konkretne podpowiedzi Kościoła: modlitwę, post, jałmużnę. 

 Modlitwa. Modlimy się z dziećmi. Zarówno dzieci, jak i my - nauczyciele modlimy się własnymi słowami. Pan Jezus nie potrzebuje wyszukanych słów, Pan Jezus pragnie otwartych serc. Otwieramy je dla Niego. Obejmujemy modlitwą całą szkolną społeczność i naszych najbliższych. Czytamy z uczniami Pismo Święte, rozważamy fragmenty dotyczące męki i śmierci Pana Jezusa. Nasi uczniowie samodzielnie wykonują z patyczków oraz z gałązek własne krzyżyki. Dzieci tworzą również Chustę św. Weroniki.






Post. Post jest konkretnym i trudnym ćwiczeniem, ale jakże miłym Panu Jezusowi. Pozwoliliśmy dzieciom, by same zdecydowały, z czego chcą zrezygnować w Wielkim Poście. Mali uczniowie świetnie wiedzą o tym, w jaki sposób lubią spędzać czas. Ich postanowienia wielkopostne wzruszają. Wybór padł na Ciszę - jako przeciwieństwo hałasu. Pięknie. Na początek kilkanaście minut dziennie. Czas zwalnia, a my z dziećmi słuchamy ciszy, słyszymy bicie naszych serc. Biją w jednym rytmie dla Pana Jezusa.
W dobie wszechogarniającego Internetu, tabletów i smartfonów dzieci podjęły jeszcze jedno, jakże istotne postanowienie wielkopostne. Wolny czas będziemy spędzać mądrze. Wspólnie z dziećmi samodzielnie wykonaliśmy dwie gry zręcznościowe. 
Może i dla Was będą one inspiracją.
1.Propozycja - Bulik. 

Potrzebne:
- górna część pudełka,
- zielone kartki,
- klej, nożyczki,
- 2 gumki recepturki,
- pompony.











Zasady gry: Każdy z graczy otrzymuje tyle samo pomponów. Jego zadanie polega na strzelaniu gumką w pompon tak, aby przez otwór wpadł na pole przeciwnika. Wygrywa ten, na którego polu jest mniej pomponów, nieistotne czy swoich czy też przeciwnika.


2. Propozycja. Piłkarzyki. 

Potrzebne:
- pudełko po butach,
- patyczki,
- klamerki,
- nożyczki,
- piłeczka ping- pongowa.













Te dwie gry stanowią propozycje na mądre i wesołe spędzenie wolnego czasu z dala od Internetu.

3. Jałmużna - czyli ofiarowanie czegoś z miłością, dawanie z serca. To konkretna postać miłości. Szczególnie w Wielkim Poście uczniowie okazują sobie dużo więcej życzliwości, pomagają sobie, darzą siebie dobrym słowem. 




Kochani, życzymy i Wam twórczych postanowień wielkopostnych. Poproście Pana Jezusa, by Was w nich prowadził. Niechaj każdy z tych 40 dni będzie po prostu dobry.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz